Buduje pozytywne pierwsze wrażenie. Ułatwia zjednywanie sobie ludzi. Dodaje pewności siebie. Tak działa uśmiech. Zwłaszcza piękny i zdrowy. Czy jednak podczas rozmowy kwalifikacynej o pracę warto uśmiechać się cały czas?

Uśmiechanie się w nadmiarze w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej może działać przeciwko naszej kandydaturze. Tak wynika z badań przeprowadzonych w Northeastern University.

Czyżby potencjalny pracodawca był gburem i nie lubił zbyt pewnych siebie i promiennie uśmiechających się osób? Nic bardziej mylnego. Nasz uśmiech – zwłaszcza ten z serii „przyklejonych do twarzy” – może zostać bowiem odebrany nie tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Dlaczego? Bo osoba rekrutująca może odnieść wrażenie, że braki kompetencyjne chcemy nadrobić uśmiechem.

Jak powinniśmy więc uśmiechać się podczas rozmowy kwalifikacyjnej? I na to jest sposób. Uśmiechajmy się częściej na początku spotkania, czyli wtedy, kiedy chcemy zrobić dobre wrażenie i wzbudzić sympatię. Mniej intensywnie uśmiechajmy się wtedy, kiedy rozmowa dotyczy poważnych kwestii np. obowiązków, kompetencji, doświadczenia, zarobków.

Pamiętajmy również, że „ilość” uśmiechu podczas spotkania zależy również od tego, na jakie stanowisko kandydujemy. Na pewno uśmiech będzie bardziej na miejscu, gdy ubiegamy się o stanowisko sprzedawcy czy też stanowisko, na którym ważne są relacje międzyludzkie. Analityk finansowy powinien raczej zachować powagę.

Bez względu jednak na to, czy podczas rozmowy kwalifikacyjnej staramy się o stanowisko sprzedawcy czy też analityka finansowego, pamiętajmy, że piękny i zdrowy uśmiech jest naszą wizytówką.

Po zdrowy i piękny uśmiech zapraszamy do naszych gabinetów stomatologicznych Uśmiech Zdrowia.